 |
zuzanka:
[^pea] A ja mam anecdatę, że pan miał rozwód ze swojej winy, ale ponieważ mieszkanie na kredytem kupili przed ślubem, to było na niego, więc nie wchodziło we wspólnotę i zostało jego. Po ślubie spłacała ona, została bez kasy. |
|
2024/03/20 11:53:59 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
zuzanka: [
^zuzanka] Była wielka miłość, wspólne konto, na które ona wkładała 80%, bo on się rozwijał artystycznie i zrezygnował z korpo (stąd zdolność kredytowa wcześniej), bo go krępowało.
2024/03/20 11:55:16
^
pea: [
^zuzanka] czyli są złe założenia. u mnie facet kupił mieszkanie, ale mu było żal dzieci i teraz się tuła po wynajmowanych, a ona go nie spłaci, bo nie ma z czego. też bez sensu
2024/03/20 11:55:29
∅