siwa:

[^zuzanka] ja z tym nie mam problemu, wstrząsa mnie zawsze, jak aktorzy są traktowani jak autorytety i zapraszani do programów publicystycznych w sprawach społecznych, politycznych czy jakichkolwiek.
2024/06/04 12:16:34 przez www, 6 , 4

Lubią to: ^perdo, ^porzeczek, ^zuzanka, ^kociaciocia, ^dees, ^pea,
^merigold: [^siwa] czasem to ma sens, jak ktoś jest ambasadorem UNICEF i ktoś go jednak z czegoś podszkolił. Ale zazwyczaj nie ma.
2024/06/04 12:19:35
^fel: [^siwa] a, to nie aż tak, bo dlaczego aktor z doświadczeniem z PRL nie może mówić o cenzurze? Albo o pracy nad pamięcią, jak się uczy dużo ról? O makijażu, co nie spływa, etc.
2024/06/04 12:19:40
^zuzanka: [^siwa] Są aktorzy, co są ekspertami od czegoś, ale dalece nie wszyscy. Więc co do zasady zgoda.
2024/06/04 12:33:24
^kociaciocia: [^siwa] Tak. Aktor to odtwórca, jeżeli wymagamy od niego, zeby był autorem - sami jesteśmy sobie winni
2024/06/04 16:41:08