janekr:

[^kocimokiem] W jednej z książek zamówiono nagrobek dla umierającemu, już z wykutą datą. Gdy choremu zaczęło się poprawiać, rodzina snuła rozważania, czy aby nie trzeba będzie przekuć roku, a może nawet dziesięciolecia.
2024/10/14 20:41:06 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^perdo,
^antek: [^janekr] jest taki dowcip, o teściowej co chciała być pochowana w ścianie kremlowskiej i po kilku dniach zięć przychodzi i mówi: no, załatwiłem, szykuj się, pogrzeb w środę
2024/10/14 20:56:27
^szpiegowsky: [^janekr] z innej skrajności- moja kuzynka kiedyś zaplanowała całe chrzciny, wszystko, a tu peszek, bo dziecko nie urodziło się na czas ;-)
2024/10/15 14:07:00