 |
deli:
[^dilbertoza] Może inaczej jest w przychodni, a inaczej w aptece. Oraz pan farmaceuta wyraźnie był z tych, co wszystko musi się zgadzać, w papierach też. |
|
2024/10/26 09:33:02 przez m.blabler, 1 ♥, 4 ∅
|
^
dilbertoza: [
^deli] to była przychodnia w staruszkowie, więc może dlatego (już widzę kolejkę gdyby tym staruszkom kazano ją wypełnić). Btw doświadczyłam wspólnoty emeryckiej w kolejce - to niesamowite jak ludzie chętnie opowiadają o sobie.
2024/10/26 09:52:32
^
przecinek92: [
^deli] Jeśli myślimy o tej samej aptece na Bukowińskiej, to wspomniany pan farmaceuta zapytał, czy - skoro muszę zdjąć bluzkę - chcę, by on mnie szczepił; zawsze może poprosić żonę. <3
2024/10/26 10:02:38
∅