deli:

[^dilbertoza] Może inaczej jest w przychodni, a inaczej w aptece. Oraz pan farmaceuta wyraźnie był z tych, co wszystko musi się zgadzać, w papierach też.
2024/10/26 09:33:02 przez m.blabler, 1 , 4

Lubią to: ^dzierzba,
^deli: [^deli] Ale jak mówię, ustawili terminy co 15 minut, więc luzl
2024/10/26 09:33:31
^deli: [^deli] W każdym razie farmaceuta musiał wyklikać swój profil zaufany, żeby móc potwierdzić, że mnie zaszczepił.
2024/10/26 09:34:39
^dilbertoza: [^deli] to była przychodnia w staruszkowie, więc może dlatego (już widzę kolejkę gdyby tym staruszkom kazano ją wypełnić). Btw doświadczyłam wspólnoty emeryckiej w kolejce - to niesamowite jak ludzie chętnie opowiadają o sobie.
2024/10/26 09:52:32
^przecinek92: [^deli] Jeśli myślimy o tej samej aptece na Bukowińskiej, to wspomniany pan farmaceuta zapytał, czy - skoro muszę zdjąć bluzkę - chcę, by on mnie szczepił; zawsze może poprosić żonę. <3
2024/10/26 10:02:38