 |
lafemmejuriste:
[^lafemmejuriste] skierowana osobiście przeciwko niemu złośliwość. Z drugiej strony uważam, że jeśli coś nas w pracy uwiera, to należy to komunikować i próbować zmieniać. Durne godziny spotkań do tego należą. |
|
2025/04/10 14:19:56 przez www, 0 ♥, 2 ∅
|
^
lafemmejuriste: [
^lafemmejuriste] Mi spotkania o 15 rozwalają pół dnia pracy, więc też staram się ich unikać jak ognia. Można pewnie mieć też osobiste czynniki (jeśli nie pracuje się na etacie 8h ciurkiem), typu: 15 to odbiór szczeniaka ze żłobka czy coś.
2025/04/10 14:20:47
^
zuzanka: [
^lafemmejuriste] Tak/nie/masaj. Owszem, ale trzeba umieć pick your battles, a nie robić awanturę o każdą pierdołę, zwłaszcza jeśli jest w granicach rozsądku. 15 to nie 19 albo 6:30 rano (BTDT).
2025/04/10 14:21:07
∅