 |
lawenda:
[^kociaciocia] chodziłam na kursy, nic z tego. To chyba wymaga psychologa, zupełnie nie umiem oddychać pod wodą. Dostaję paniki i od razu wypuszczam powietrze. |
|
2015/02/02 00:01:26 przez www, 0 ♥, 6 ∅
|
^
erwen: [
^lawenda] No ale po co się męczyć. Ja pływam odkrytą żabką, bo inaczej nie mogę, i potrafię tak pływać bez zmęczenia ile wlezie. I to potem czuć w mięśniach, jak się zapomni wyjść z basenu.
2015/02/02 00:03:10
^
robmar: [
^lawenda] ja mam podobnie, nigdy nie nauczyłem się pływać; ale widzę, że dla przyjemności mogę w niej być — jeśli nie mam sztywnego celu, tylko ot tak się pokotłować, zanurkować, to moja głowa to lubi i nie panikuje
2015/02/02 00:21:15
∅