zarzyczka:

[^zarzyczka] Ją to chyba rozbawiło, ja bym zabiła. I teraz nie wiem: czy jej współczuć, czy zazdrościć? Że za mną po dwóch godzinach nikt nie wydzwania.
2015/02/02 23:19:07 przez www, 0 , 3

^zarzyczka: [^zarzyczka] Nie, współczuć chyba nie, na pewno nie, bo się zerwała i poszła, bez żalu. Ale zazdrościć? No ja bym zabiła :D
2015/02/02 23:20:56
^gammon82: [^zarzyczka] współczuć, jeśli mogę coś zasugerować
2015/02/02 23:23:30
^gliniany: [^zarzyczka] współczuć. jak żona wychodzi z ludźmi z pracy na miasto i wraca przed północą to opierdalam, że za wcześnie wróciła ;
2015/02/02 23:25:39