kocimokiem: [^gliniany] ale wzięło się to od Lublina. i tych cholernych cebularzy by nie było, gdyby nie mój dziadek. który uratował żydowski przepis na cebularze i w styczniu 1944 uruchomił w Lublinie piekarnię |
|
2015/02/04 11:32:55 przez www, 4 ♥, 5 ∅ |
^kociokwik: [^kocimokiem] ej, ale jak ja uwielbiam lubelskie i kazimierskie cebularze to jakoś źle i niedobrze się do tego przyznawać? Bo teraz się czuję skonfundowana...
2015/02/04 11:34:54
2015/02/04 11:34:54
^dzierzba: [^kocimokiem] uwielbiam cebularze ;) tylko mi się nie chcesz porcjowac ciasta na placki i robię takiego na całą blachę ;) najczesciej znika ciepły ;D
2015/02/04 11:44:25
∅
2015/02/04 11:44:25