kerri:

[^srebrna] Dlatego nie lubiłam gier zespołowych, zawsze się znalazł ktoś, kto serwował tak, że piłka przebijała człowieka na wylot i robiła dziurę w ziemi :<
2015/01/11 23:42:25 przez www, 0 , 4

^srebrna: [^kerri] #wf A nie, to ja rąbałam w podłogę, żeby nie było potem jakichś rozliczeń na korytarzu :>
2015/01/11 23:43:10
^kulkacurly: [^kerri] KWIK dlatego nie lubiłam gry w dwa ognie;) Bardzo łatwo robią mi się siniaki, więc :/ #wf
2015/01/11 23:43:38
^lavinka: [^kerri] Taa. Najgorszy w podstawówce był zbijak. Ale dzięki niemu nauczyłam się szybko uciekać i jak weszła siatka, to już miałam dobre odruchy ;) Ale i tak na koniec miałam 5.
2015/01/11 23:45:00
^eknuf: [^kerri] Ja lubiłem. A siatka, to jedyna gra, gdzie byłem ważnym członkiem drużyny, bo nauczyłem się takie właśnie serwy odbierać ;) I tak najgorsza pozycja, to bramkarz w piłce ręcznej...
2015/01/11 23:47:11