lavinka:

[^srebrna] A to też. My się rzucaliśmy podstawkami od doniczek. Te to potrafiły trzepnąć.Kiedyś ładnie trafiłam kolegę między oczy.Za wolno leciała i nie zauważył ;)
2015/01/11 23:46:48 przez m.blabler, 0 , 1

^srebrna: [^lavinka] U nas szły kulki w szklanych rurkach, proce na małe kawałki drutu, a potem nawet ktoś przyprowadził jakieś wczesne ASG. Do teraz pamiętam, jak dupa boli po postrzeleniu tymże.
2015/01/11 23:49:50