gliniany:

[^vauban] ja zawsze bralem rurke i lamalem, mialem szczescie do klodek z uchem ;)
2015/03/23 23:28:58 z 'London' przez m.blabler, 0 , 2

^vauban: [^gliniany] to było jakieś pancerne cholerstwo rodem z Czelabińska, a my mieliśmy brzeszczot do metalu i pilnik. Złamać złamalibyśmy najpierw na tym łom.
2015/03/23 23:31:07
^inka44: [^vauban] [^gliniany] wuj w POLONEZIE miał tak zwane "kopyto" na pedał gazu. kawał stali, utoczony w pracy. zamykane toto na kluczyk. otóż zgubił ten kluczyk w lesie. byliśmy w Puszczy Kampinoskiej na grzybach. TADĄ.
2015/03/23 23:31:17