radkowiecki:

[^boni01] Ale tandeta nie w znaczeniu, że Closterkeller to tandeta, tylko dlatego tandeta, że tylko Anję widziałem. W ogóle spędzenie pierwszych 19 lat życia w małym miasteczku za komuny nie sprzyjało koncertowaniu.
2015/02/24 10:43:57 przez www, 0 , 2

^sithian: [^radkowiecki] W wojewódzkim leżącym na uboczu też.
2015/02/24 10:47:57
^boni01: [^radkowiecki] Tru. Białystok to Polska C, ale na LP czy Balkany czy DeMono mogliśmy się załapać, a kto chciał (bo nie ja), na trochę więcej. Ale po dużo więcej i tak jechało się do Wawy albo Spodka.
2015/02/24 10:51:51