kociaciocia: [^srebrna] Sprawdziło mi się tylko na burakach. Pozostałych "śfyństw" dalej nie cierpię. |
|
2015/02/25 12:00:11 przez www, 0 ♥, 1 ∅ |
^srebrna: [^kociaciocia] Bywa :) Ja wiem, że niektóre rzeczy mają To Coś (tak jak seler właśnie), co mnie odrzuca na kilometr, a niektóre trzeba zagotować/doprawić czochem/posolić/popieprzyć/usmażyć zamiast ugotować na paćkę i im się poprawia :)
2015/02/25 12:02:11
∅
2015/02/25 12:02:11