lavinka:

[^lafemmejuriste] Podejrzewam, że w oryginale jest lepszy. Oraz podejrzewam, że nie znasz Bułyczowa. Po Wielkim Guślarze wszystkie współczesne nowinki mogą iść siusiu za stodołę. P. jest do bólu przewidywalny,czego nie lubię.
2015/03/05 01:53:50 przez www, 0 , 1

^lavinka: [^lavinka] Inaczej mówiąc nie lubię książek, w których łatwo domyślić się finału.Wątek miłosny jest jak z taniej telenoweli.Szczęście,że pomiędzy trochę się dzieje.No i bohaterzy ciekawi.Ale po pięciu książkach mam ziew.
2015/03/05 01:55:16