antek: [^finka] a wyobraź sobie czekać 2,5 roku na operację... |
|
2015/03/05 13:43:21 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^finka: [^antek] no jeśli chodzi o operacje to nadal jestem zapisana do rodzinnego u mnie na wsi. Bo tam jest szpital powiatowy, w którym terminy są "na już". Ja w ogóle nie ogarniam tego czekania, coś mi organizacyjnie strasznie nie gra
2015/03/05 13:45:06
2015/03/05 13:45:06
^dzierzba: [^antek] moja babcia czekała, lat 95. lekarz 'zapiszemy panią na operację, ale to będzie wtedy i wtedy' babcia 'ale czy ja dozyję?' lekarz 'jak pani nie dozyje, tp nie będziemy operować' :> :>
2015/03/05 13:51:50
∅
2015/03/05 13:51:50