tygryziolek:

i się poryczałam znowu [malgorzataohme.mamadu.pl]
2015/05/14 17:55:25 przez www, 0 , 4

^deli: [^tygryziolek] Ja tylko mam wątpliwość, co robić w sytuacji, w której dorosłe dziecko zapieprza jak mały traktorek, a rodzic na emeryturze ciągle jest w długach bo nigdy nie umiał zapanować nad budżetem.
2015/05/14 18:03:33
^przecinek92: [^tygryziolek] Otóż. Tylko co robić, gdy chce się pomóc rodzicom (tj. przyjąć ich do siebie, bo oboje po 85. roku życia, a jedno ma alzheimera), ale uparcie się nie zgadzają?
2015/05/14 18:07:15
^deli: [^tygryziolek] [^deli] Tzn. chodzi mi o to, że w tekście przedstawione są dwie sytuacje skrajne i dość jednoznaczne, łatwe do oceny,
2015/05/14 18:09:33
^dzierzba: [^tygryziolek] hm, no ja sie nie do końca zgadzam.oddajecsie do przodu, swoim dzieciom. Nie wszyscy są tak bogaci żeby lekkim twistem utrzymać rodzicow...
2015/05/14 18:51:15