kociaciocia:

[^srebrna] Bez papierka dość widowiskowo załatwiłam sprawę. Co prawda stwierdzono, że histeria, ale dano mi spokój. A potem na obozach i koloniach zawsze było dość chętnych na moje zupy, kakao czy budynie.
2015/05/15 10:07:50 przez www, 0 , 2

^lesatyre: [^kociaciocia] yyyy... a co jadłaś w takim razie?
2015/05/15 10:08:37
^srebrna: [^kociaciocia] Odpukać, większość z tego mogłam, tylko zupy były odrażające, bo makaron rozgotowany na paćkę :/ Gorzej było z kolonijnym mięsem.
2015/05/15 10:17:39