 |
clea:
Otóż chcę powiedzieć, że nienawidzę tego okresu w mojej pracy, kiedy jest planowanie godzin na następny rok szkolny. I nie, nie boję się zwolnienia ani tego, że godzin będę miała za mało. I odbywa się wszystko wzorcowo, z szacunkiem dla pracownika. |
|
2015/04/19 08:21:00 przez m.blabler, 0 ♥, 3 ∅
|
^
clea: [
^clea] Ale mój umysł się nakręca i cały weekend nie daje mi żyć. A wygląda na to, że ostatecznie będzie wiadomo dopiero za parę weekendów. W zeszłym roku najgorszy moment trwał jakoś krócej (ale miałam trudniejsze decyzje). Ech.
2015/04/19 08:23:34
^
amanita: [
^clea] ale ja mam to samo. U mnie wprost przeciwnie, jest zmiana dyrektora i tez niby nie boje się zwolnienia, ale, że mniej godzin i owszem. Ale do końca kwietnia rada ma zatwierdzić arkusz wiec juz niedługo
2015/04/19 09:30:50
^
deli: [
^clea] Współcz. Jako najstarszy stażem anglista w tej szkole, jak również jedna z dwóch osób, które ogarniają rekrutację, nie boję się, że będę miała tych godzin za mało. Co najwyżej, że znów dostanę klasę A (aka z piekła rodem).
2015/04/19 10:12:06
∅