foo:

[^awne] Niby rozumiem, że to utrudnia ruch uliczny, ale tak mnie to jakoś cieszy, że ludzie biegają :) I takie maratony nakręcają innych do biegania. Większy sens w tym widzę, niż w masie krytycznej.
2015/04/25 16:01:04 przez www, 0 , 7

^foo: [^awne] [^foo] Może ten jeden dzień warto przecierpieć :*
2015/04/25 16:01:48
^gajowymarucha: [^foo] jak ^awne za nimi wystartuje z pałą w ramach wdzięczności, to trampki biegaczom żywym ogniem zapłoną ;)
2015/04/25 16:03:19
^kerri: [^foo] a ja nie mogę zrozumieć, czemu masa krytyczna jest bue [raz w miesiącu], a maratony są fajne, nawet jeśli paraliżują ruch na dłużej niż MK. [Nie chcę flejma, tak tylko mówię.]
2015/04/25 16:03:48
^awne: [^foo] [^foo] normalnie tez widzę, ale dzisiaj mam hektar roboty, mało czasu i jakoś nie potrafię w sobie wzbudzić cieplejszych uczuc dla biegaczy.
2015/04/25 16:03:49
^kociaciocia: [^foo] Nie ma mnie tam teraz, ale sensu biegania przez środek miasta nie widzę. Byłabym za, jakby to było gdzieś np. w okolicach Powsina, czy Podkowy Leśnej.
2015/04/25 16:07:54
^arturcz: [^foo] Yyy, nie? Masa walczy o coś. A maratony to komercja albo reklama - ktoś czerpie z tego profity. Dla mnie większą bucówą jest blokowanie miasta przez to drugie.
2015/04/26 01:43:57
^awne: [^foo] daj spokój, ja mam jeszcze dzisiaj robotę, nie mogę się upić! :)
2015/05/05 21:29:58