srebrna:

W ogóle to jak sama siebie słucham, to tylko tutaj tak mówię. Normalnie to mi delikatnie zjeżdża "nk" i mówię "na zewnątrz", z momentem przekroczenia magicznej granicy Ochotnicy (a wystarczy mi telefon do gospodarzy) zaczynam mówić miejscowo.
2015/06/05 13:23:48 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^srebrna] I chyba podobnie mówi się u nas na wsi, ale tam wieki nie byłam. Przy czym tylko tam słyszałam "Ewka, ile godzin jest?" (na co prawidłową odpowiedzią jest "piąta" etc, wbrew pozorom).
2015/06/05 13:24:41
^deli: [^srebrna] Code switching, fascynujące zjawisko.
2015/06/05 14:56:30