deli:

[^shigella] Na gimnastykę korekcyjną i tak jeździłam niezależnie, na drugi koniec Lublina. Nienawidziłam tego - reszta klasy po szkole szła się bawić, a ja tłukłam się trolejbusem i pieszo na nudne i męczące zajęcia. Powrót wieczorem.
2015/07/09 09:16:07 przez www, 0 , 1

^agusiafh: [^deli] heh, gimnastyka korekcyjna w podstawówce mi nie przysługiwała, bo nie miałam platfusa. Więc potem całą 1 klasę LO jeździłam na rehabilitację, żeby mnie poskładać po szkole muzycznej.
2015/07/09 09:18:47