gliniany: Ęd zaczyna się. Moja rodzicielka: "przyślę wam syropu z aronii, to jest dobre na przeziębienie, bo te leki to nawet najlepsze mogą być ale to i tak chemia". TRZYMACJIE MNIE KURWA BO NIE ZDZIERŻĘ |
|
2015/07/29 11:25:15 z 'London' przez www, 0 ♥, 7 ∅ |
^lafemmejuriste: [^gliniany] Syropu nie chcesz? Spróbuj tak: "Leki trzeba, bo lekarz kazał, a syrop przyślij, na pewno pomoże, dziękuję."
2015/07/29 11:26:30
2015/07/29 11:26:30
^wiku: [^gliniany] poślij jej podręcznik do chemii, taki z podstawówki #przprszm
2015/07/29 11:26:36
2015/07/29 11:26:36
^ochdowuja: [^gliniany] buahaha, zapytaj ją, czy używa proszku do prania, czy idzie z tarą do rzeki. Bo przecież proszek i mydło to CHEMIA
2015/07/29 11:27:12
2015/07/29 11:27:12
^ochdowuja: [^gliniany] Hm, ale tak abstrapenisując, to jak ostatnio dopadło mnie przeziębienie, to tym, co naprawdę popchnęło sprawy w dobrym kierunku był syrop z cebuli. Także nie pochwalam dyskredytowania chemii, ale metody naturalne nie są zue.
2015/07/29 11:39:01
∅
2015/07/29 11:39:01