lafemmejuriste:

[^sirocco] Swoją drogą wielką rolę w kwestii zwracania się do siebie mają przedstawiający: jeśli przedstawia Ci się Kasię, to możesz/powinnaś się do niej zwracać per "Kasia". Jeśli Panią Iksińską - to per Pani, prawda?
2015/06/30 14:32:07 przez www, 0 , 3

^sirocco: [^lafemmejuriste] W pewnym sensie tak - przedstawiający sugeruje poziom poufałości grupy. BTW istnieją sytuacje odwrotne - znam profesorów którzy absolutnie nie chcą żeby się do nich zwracać panie profesorze i reagują prawie paniką :)
2015/06/30 14:33:45
^sirocco: [^sirocco] [^lafemmejuriste] A ja sama bardzo nie lubię tytułowania po stopniu naukowym, bo się notorycznie nie trafia, stopień jest zmienny, i w ogóle mówię od zawsze proszę pana/pani do dowolnego profesora :->
2015/06/30 14:34:50
^shigella: [^lafemmejuriste] Mnie nieco irytuje, ze jak mi sie jakas forma nie podoba, np. wolalabym byc przedstawiana bez zdrobnienia, to slysze cos typu ze jestem dretwa, tak jest milo i w ogole wychodze na stara wiedzme
2015/06/30 14:46:16