lafemmejuriste: Cholera przenajcięższa! Muszę do Warszawy w piątek. Na Solidarności konkretnie. Przed południem konkretnie. Mogę pojechać pociągiem, co kosztuje 135 zł, albo busem (polskim czy luxusowym), który kosztuje rozsądnej, ale ląduje na cholernym Marymoncie. |
|
2015/09/02 21:18:40 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^merigold: [^lafemmejuriste] ale masz dobry dojazd - metro do Ratusza, a potem tramwaj pod same Sądy.
2015/09/02 21:20:24
2015/09/02 21:20:24
^dreadedgazebo: [^lafemmejuriste] z cholernego marymontu do sadow dostaniesz sie w 20 minut: metrem do bankowego, stamtad 1 przystanek tramwajem, albo piec minut spacerem, zalezy ktory sad potrzebujesz.
2015/09/03 09:00:54
∅
2015/09/03 09:00:54