kocimokiem:

[^shigella] no więc poszło to tak. "klubowy" lekarz to ojciec ucznia Michała. pan Michał przepraszając zagadał i powiedział w czym problem. lekarz usłyszał 4 kyu, karate, kazał tylko skierowanie i przyjął po godzinach pracy na NFZ.
2015/09/06 13:15:25 przez www, 0 , 2

^kocimokiem: [^kocimokiem] a potem mówiąc do pani rehabilitantki: karate, dziecko, talent, zawody - kazał rehab od ręki.
2015/09/06 13:16:09
^shigella: [^kocimokiem] Czyli bez znajomosci mozesz sobie skoczyc i sie pobujac
2015/09/06 13:16:22