lafemmejuriste:

[^rmikke] Ja się z Tobą bezdyskusyjnie zgadzam, na mnie trochę wymuszają to okoliczności i słaby charakter. Z książkowym chodzę na rozprawy, bo trochę głupio iść z biurkowym. A w biurkowym muszę mieć rozpisany cały tydzień, bo zginę.
2015/09/14 13:01:27 przez www, 1 , 1

Lubią to: ^perdo,
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Jeżeli nie mam terminu na biurku, to jest ryzyko (no, teraz już chyba nie ma, ale przezorny itd., haha), że w szale twórczym nie zajrzę do książkowego. Kalendarz w telefonie jest pomocniczy i raczej z terminami prywatnymi.
2015/09/14 13:05:41