matemaciek:

Pomysł na marnowanie czasu: Pójść na przystanek. Wsiąść w pierwsze, co przyjedzie. Wysiąść na następnym przystanku. Zapętlić.
2015/09/19 08:48:20 z 'Warsaw' przez m.blabler, 2 , 7

Lubią to: ^gammon82, ^arturcz,
^matemaciek: [^matemaciek] W sumie możnaby znaleźć jakieś API i za symulować, ciekawe, jak wyglądały by trasy.
2015/09/19 08:49:59
^gammon82: [^matemaciek] -> [^gammon82]
2015/09/19 08:50:37
^erwen: [^matemaciek] Robiłam tak kiedyś w Londynie, kiedy rozkładało mnie przeziębienie i nie dawałam rady łazić, a nie chciałam tkwić w miejscu. :-) Tylko po kilka przystanków.
2015/09/19 08:51:26
^matemaciek: [^matemaciek] Ruchy miejskie Browna.
2015/09/19 08:52:02
^boni01: [^matemaciek] Tak czy owak, wyląduje się na jakimś końcowym, ale faktycznie, trasą jak ruchy Browna, dobra analogia. BTW ^gammon82 ruchy Browna też są dyskretne, przy odpowiedniej skali ;)
2015/09/19 09:39:33
^altamira: [^matemaciek] robiłam tak na I roku. Warszawy się tak naumiałam;)
2015/09/19 10:22:15
^ochdowuja: [^matemaciek] zaczęłam poznawać Dublin przy okazji zmieniania miejsc pracy i dojeżdżania autobusami w miejsca odległe, obserwując po drodze. Morał: czasem nie chcesz wiedzieć, co jest tam, dalej.
2015/09/19 10:30:57