boni01:

Jak tak podliczam upierdliwości i wydatki, to jednak (i tak jak zawsze się wydawało), porządny stary szrotwagen kosztuje MNIE mniej więcej tyle samo kasy i zachodu, co nówka nieśmigana ze średniej półki. Minus kolosalna utrata wartości, ofkors.
2015/09/21 09:59:53 przez www, 0 , 1

^wiku: [^boni01] a uwzględniłeś swój fun przy naprawianiu?
2015/09/21 10:02:33