kulkacurly:

[^klara] eeetam. Męczono mnie w taki sposób i jem normalnie. Aczkolwiek latania za dzieckiem z talerzami nie pojmę nigdy. Nie zje na obiad, doje na kolację, ale trzeba to sobie umieć zracjonalizować ;)
2015/11/02 12:27:00 przez www, 2 , 5

Lubią to: ^perdo, ^gehi,
^dzierzba: [^kulkacurly] i nie dawać podjadać 'byleby coś zjadło' ani słodkiego picia
2015/11/02 12:27:54
^perdo: [^kulkacurly] ja w ogóle nie rozumiem przejmowania się, że dziecko nie chce jeść (poza przypadkami chorobowymi). Młody czasami nie jadł prawie nic przez 2 dni, kolejne 3 nadrabiał i tak to sie toczyło. Dorośli tez miewają rózny apetyt
2015/11/02 12:28:52
^ister: [^kulkacurly] czasem ciezko, jak trzeci dzien prawie nic nie je. Ja byłam skrajnym przykładem niejadnka. Nie jadłam nic (kompletnie nic) nawet kilka dni, jak mnie nie przymuszali. Ale gdzie to sie zaczeło, to nie wiem
2015/11/02 12:29:42
^frodo8: [^kulkacurly] a apetizer probowalas ? #przepraszam
2015/11/02 12:30:59
^lupinka: [^kulkacurly] chyba, że zostanie w międzyczasie dopasione słodyczami "bo ona niczego innego nie chce jeść". :/
2015/11/02 12:31:12