 |
klara:
Mała #ankieta. Jak czytacie teksty w internetach: tylko od razu po znalezieniu czy odkładacie sobie na później (w jaki sposób?) i wracacie? Nie pytam o radę, tylko o przyzwyczajenia. |
|
2015/11/08 12:27:25 przez www, 0 ♥, 17 ∅
|
^
olkit: [
^klara] dodaję sobie do zakładek (skutkiem czego mam masę zakładek) i już nie wracam, albo po paru słowach zamykam bez zapisywania a potem grzebię w historii. Generalnie -zawsze okazuje się odwrotnie, niż planowałam
2015/11/08 12:37:14
^
gliniany: [
^klara] przelatuję po agregatorach (czytniki rss np.), kolejno, i otwieram sobie pierdylion kart. Potem czytam chronologicznie - od lewej do prawej.
2015/11/08 12:44:12
^
steev: [
^klara] Staram się od razu. Z rzadka zostawiam w otwartej karcie. Jak coś uznam za warte zachowania to dodaję do zakładek (a jak chcę do tego po 2 latach wrócić, to mam 404 :)
2015/11/08 12:45:53
^
shigella: [
^klara] zależy. Albo jak to jest pojedynczy link to od razu, albo otwieram i czekają. No i jak są sensownie robione RSS, to robię prssowke :)
2015/11/08 12:55:48
^
anntosia: [
^klara] Czytam od razu "na gorąco" a jeśli to jest blog to czytam kolejne nagłówki a całość zapisuje w zakładkach do poczytania w wolnej chwili
2015/11/08 13:22:37
^
kanusia: [
^klara] jak mam czas/siłę, to od razu. Bardzo często odkładam: otwarta karta/link do pocketa/saved link na FB. Wracam do 20% max (gł do tych straszących z kart).
2015/11/08 15:14:26
^
clea: [
^klara] Ja k prywatne, to wysyłane mailem do męża, istnieje szansa, że mi o nich później przypomniała. Jak do wykorzystania w pracy, to Evernote.
2015/11/08 18:45:53
^
shenn: [
^klara] im dłuższy tym gorzej się to kończy - leci do zakładek, albo co gorsza leci link na maila. i czasem tak czeka i czeka w nieskończoność
2015/11/09 09:30:57
∅