lupinka: wygrzebałam z szafki figi w waniliowym karmelu (płynnym, ale gęstym jak miód), które sobie przywiozłam ze Stambułu, z jednej z najciekawszych restauracji, w jakich w życiu byłam. położyłam to na naleśnika. OMNOMNOM. (robię odkrywki w kuchni. mam |
|
2015/09/29 19:02:37 przez www, 2 ♥, 5 ∅ |
^lupinka: [^lupinka] jeszcze powidła z gorzkich pomarańczy, dżem pomarańczowo-imbirowy, coś cytrynowego z tymiankiem, passion-fruit curd, który mi ostatnio wysyłał Ł., chyba powinnam zacząć to jeść :D ).
2015/09/29 19:03:18
2015/09/29 19:03:18
^przecinek92: [^lupinka] Utknęłam w stuporku biorąc za majtki kładzione na naleśniki figi w waniliowym karmelu.
2015/09/29 19:05:05
2015/09/29 19:05:05
^julita: [^lupinka] ten moment gdy dopiero po drugim przeczytaniu dotarło do mnie ze figi w sensie figi, nie majtki.. Przepraszam, chyba jednak mam gorączkę
2015/09/29 19:06:21
2015/09/29 19:06:21
^sithian: [^lupinka] W pierwszej chwili myślałem, że chodzi o kolor karmelowy. A potem przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, czemu trzymasz gacie w karmelu.
2015/09/29 19:10:16
∅
2015/09/29 19:10:16