sithian: [^malalai] Z drugiej strony dziecko przyniesie i rodzic może przemyśleć i się skontaktować. Nawet jak zadzwoni z pretensjami, to można mu wyjaśnić co i jak. Tutaj nie ma idealnego rozwiązania pasującego każdemu. |
|
2015/10/06 16:53:31 przez www, 1 ♥, 3 ∅ |
Lubią to: ^lafemmejuriste, ♥
^dzierzba: [^sithian] ja bym napisała nie tyle ankietę, co list do rodziców, z wyjasnieniem po co, z prośba o kontakt najlepiej osobisty i z listą pytań
2015/10/06 16:54:41
2015/10/06 16:54:41
^malalai: [^sithian] no moj syn np byl oburzony, ze ktos sie pyta o sytuacje finansowa (ktora jest kiepska i on o tym wie,bo jakma nie wiedziec). To nie sa rzeczy, ktore sie zalatwia przez dzieciaki kropka
2015/10/06 16:55:31
2015/10/06 16:55:31
^rmikke: [^sithian] [^dzierzba] Tyz piyknie. Można też rozesłać przez dzieci anietę z objaśnieniem i zebrać na spotkaniu.
2015/10/06 16:57:45
∅
2015/10/06 16:57:45