 |
ochdowuja:
[^kerri] Tia, dla mnie był to wieeelki szok kulturowy, jak się okazało, że mam do faceta w wieku mojego ojca zwracać się po imieniu, i w ogóle do wszystkich na 'ty'. Nadal mnie czasem skręca w środku. |
|
2015/12/21 00:18:12 przez www, 0 ♥, 7 ∅
|
^
ister: [
^ochdowuja] serio? Ja mam (i zawsze miałam) problemy z 'panowaniem' Eh te treningi aikido, gdzie człowiek był na ty że wszystkimi trenującymi pomimo nawet 50 lat różnicy
2015/12/21 00:20:07
^
arturcz: [
^ochdowuja] Będąc młodym studentem pierwszego roku poznałem na ircu osobę płci odmiennej, nazwijmy ją Z. Gadam sobie potem z kolegą i rzucam "Ta Z. to fajna laska jest". Na co kolega: "A czy ty wiesz, ile Z. ma lat?"
2015/12/21 11:13:54
^
deli: [
^ochdowuja] Ja długo miałam odwrotnie - efekt dużo starszej siostry i jej znajomych, z którymi od zawsze byłam na "Ty". W efekcie bardzo się męczyłam, mówiąc per "pan" naszemu drugiemu wychowawcy, który był w wieku mojej siostry właśnie.
2015/12/21 12:13:35
^
deli: [
^ochdowuja] [
^deli] W momencie, w którym przestał być naszym wychowawcą i kazał sobie mówić na ty, jako chyba jedyna z klasy nie miałam z tym najmniejszych problemów.
2015/12/21 12:14:11
∅