finka:

[^finka] z wieczorowych. Tańczyła w weekendy przy rurze w klubie dla panów. I kelnerowała tam. Ogólnie klub z gatunku takich z konkretną opinią. To ja bym zasadniczo wolała chyba dzieciakowi dołożyć kasy na życie :(
2016/02/14 18:52:54 przez www, 0 , 2

^kulkacurly: [^finka] imo jeśli tam pracowała, to chyba nie miała na kogo liczyć, bo to raczej jest level desperacja.
2016/02/14 18:53:49
^szpiegowsky: [^finka] hm, ja w liceum miałam w klasie taką laskę, pochodzącą z dość zamożnej rodziny. jej celem i aspiracją było zostanie czyjąś utrzymanką.
2016/02/14 20:26:11