franka:

[^lafemmejuriste] ja miałam prawo autorskie, ergonomię i na pewno coś jeszcze, co wyparłam. Na te przedmioty mówiliśmy "odchamiacze". Jakoś mało mnie odchamiły, uważam.
2016/01/19 15:25:53 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^shigella,
^bies: [^franka] U nas była 'komunikacja społeczna', była dobrze poprowadzona i mimo początkowej niechęci całkiem miło wspominam.
2016/01/19 15:32:45
^lafemmejuriste: [^franka] Autorskie to mnie akurat nie dziwi, chociaż trudno taki przedmiot nazwać "humanizującym" czy "odchamiającym" choćby. Raczej celowałabym w "przerażający" (chociaż ja autorskie kocham i cenię)
2016/01/19 15:39:13