kerri: "–Kto,do ciężkiej cholery,chce mnie ciumciać po brzuszku?!–powiedziała z wyrazem niebotycznego osłupienia.–I to jeszcze po ślicznym!!!? - Zamarłam z drągiem w garści." /rzeczy, które kiedyś nie brzmiały aż tak dwuznacznie :} |
|
2016/02/20 10:56:42 przez m.blabler, 3 ♥, 2 ∅ |
^kociaciocia: [^kerri] zawsze mi się to przypomina, kiedy któryś kot wystawi brzuszek do miziania. Ciumcianie ludzkich brzuszków wprawiłoby mnie w osłupienie jak Alicję :)
2016/02/20 11:11:30
∅
2016/02/20 11:11:30