clea:

[^clea] Fakt, na Ukrainie miałam trochę pomocy, bo większość towarzyszy podróży rosyjski znała. Ale i tak posługiwałam się głównie po prostu mieszaniną polskiego i angielskiego.
2016/04/05 21:04:44 przez m.blabler, 0 , 1

^altair4: [^clea] W moim wypadku angielski na Ukrainie był kompletnie nieużyteczny. Nawet w informacji turystycznej w Kijowie (!) nie rozumieli po angielsku. Za to mieszankę polsko-rosyjską z pokazywaniem palcem o co chodzi skumali ;)
2016/04/05 21:07:03