kulkacurly:

[^porzeczek] u mnie z jeżdżeniem autem jest jak z matematyką. Kiedy nauczyciel mi zagląda przez ramię pięknie liczę. Znika - mój mózg przestaje działać. To samo działo się na egzaminie na prawko. Jak kretynka.
2016/04/06 12:00:42 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^kulkacurly] a to ja zawsze ze wszystkim miałam odwrotnie. nienawidzę, jak ktoś mi patrzy na ręce. od razu się zaczynam mylić, stresować, przekombinowywać. dlatego tak nie lubię jeździć z moim ojcem, który usiłuje mi "pomagać".
2016/04/06 12:01:56
^porzeczek: [^kulkacurly] ło pani, na egzaminie to ja prawie na skrzyżowanie wjechał na czerwonym :D
2016/04/06 12:04:00