kociaciocia:

[^lawenda] Ja już przeżywam, że Florka trzeba kastrować. Ale facet byłby raczej czynnikiem denewującym, jakby zaczął pocieszać, że to przecież prosty zabieg. Wiem, że prosty i co z tego?
2016/03/06 21:38:14 przez m.blabler, 1 , 1

Lubią to: ^perdo,
^lawenda: [^kociaciocia] wiadomo, że facet musiałby być odpowiednio empatyczny i na przykład nic nie mówić, a trzymać za rękę (w razie życzenia) i bez pytania przynosić piwo albo węglowodany ;)
2016/03/06 22:35:14