ister:

[^gatto] to ja własnie. W dzien cesarki łaskawie pielegniarki przewijały mi dziecko. Na drugi juz dostałam OPR, ze sama tego nie robie. Zacewnikowana, pod kroplowka prawie non stop. Telepie mnie na samo wspomnienie
2016/03/11 11:15:42 przez www, 0 , 2

^gatto: [^ister] no u nas pielęgniarki pomagały. I kobiety po cc leżały w innej części oddziału i też to wyglądało inaczej. Mówię tu o roomnig-in
2016/03/11 11:17:21
^gatto: [^ister] moje koleżanki w pokoju umierały i potrzebowały spokoju, nie odwiedzin. Pomagały pielęgniarki albo ja, bo ja byłam chwila moment na chodzie.
2016/03/11 11:18:36