 |
srebrna: Czemu dorośli organizują dzieciom takie poważne imprezy na dziecięce okazje? Pierwsza Komunia, obiad w restauracji. Na pewno każdy dziewieciolatek wprost marzy o takim. |
| 2016/05/16 08:43:28 przez m.blabler, 1 ♥, 10 ∅ |
Lubią to: ^matemaciek, ♥
^porzeczek: [^srebrna] kiedyś była imprezka dla rodziny w domu, a teraz wygoda pani kochana.2016/05/16 08:46:31
^srebrna: [^srebrna] Patrzę sobie na zapiski z zeszłego roku i wychodzi mi, że jacyś buntownicy jesteśmy. Piknik. Strzelanie z łuku. Ziemniaki i kruche babeczki. Dzieci brudne od zabawy owęglonymi patykami z ogniska...2016/05/16 08:46:40
^kulkacurly: [^srebrna] ekhm. Niedaleko mnie jest taka restauracja - dom weselny i Kulki wprost piszczą, by tam iść na obiad ;)2016/05/16 08:51:53
^kociaciocia: [^srebrna] A zapraszanie na urodziny batalionu ciotek i wujów, zamiast kolegów? odbieram to jako klasyczne "jak chce się wypić, to i okazja się znajdzie"2016/05/16 09:03:11
^dzierzba: [^srebrna] czytałam kiedys jakies socjologioczne wynurzenia, że poniewaz śluby sa coraz późniejsze oraz mniej huczne, to że komunia staje się niejako slubem zastępczym,2016/05/16 09:31:30
^kakunia: [^srebrna] planuję knajpę, bo ciężko mi w mieszkaniu zmieścić jest 13 osób na wigilii, a co dopiero 18 na przyjątku komunijnym (rodzice nasi, chrzestni - nasi przyjaciele, i moja siostra z familią). proza.2016/05/16 11:03:00
^ochdowuja: [^srebrna] [^kakunia] Ano właśnie. Jakoś trzeba przybyłą z daleka rodzinę ugościć. Ja miałam to szczęście, że mieszkaliśmy w domu z ogrodem i była dobra pogoda, więc obiad był w ogrodzie. Ale nie każdy ma tak dobrze.2016/05/16 11:11:17
^
^kanusia: [^srebrna] za moich czasów rodzina zwalała się do domu. Równie atrakcyjne, mniej wygodne.2016/05/16 11:31:07
^matemaciek: [^srebrna] Wczoraj byliśmy na komunii, przez wiele momentów szkoda mi było dziecka, które wyraźnie się tym męczyło.2016/05/16 11:54:08