lavinka: [^deli] A on nie należał do Rosjan i w związku z tym nie wolno go było tknąć? Znajomi tam kiedyś wbili z wizytą kurtuazyjną, policja ich niemal w kajdankach wyprowadziła do godzinie. Monitoring działał. |
|
2016/04/20 20:20:05 przez www, 0 ♥, 1 ∅ |
^deli: [^lavinka] Owszem, wszystko jest w tekście. Należał, ale odzyskali spadkobiercy.
2016/04/20 20:29:37
∅
2016/04/20 20:29:37