lupinka:

tak sobie czytam te "manifesty" typu "kobiety, nie malujmy się, nie poddawaamy się presji!". i sobie myślę, że straszny problem mają ze sobą te osoby, które muszą to manifestować. co mnie obchodzi cudzy makijaż albo jego brak? #jestemstaraimamzazłe.
2016/06/10 18:48:30 przez m.blabler, 4 , 5

Lubią to: ^kulkacurly, ^lafemmejuriste, ^cloudy, ^pea,
^malalai: [^lupinka] wyjdz bez makijazu, w krotkiej sukience na ramiaczka i z nieogolonymi nogami i pachami. potem daj znac, czy bylo milo;> sa tlumy ludzi, ktorych z niewyjasnionych powodow obchodzi cudzy makijaz/brak/wyglad
2016/06/10 18:52:33
^shigella: [^lupinka] Mnie fascynuje ze masa ludzi ma problem z tym ze ktos sie nie tak ubral, nie ma ogolonych nog etc. w szczegolnosci jak dotyczy to osob kompletnie im obcych
2016/06/10 18:53:33
^kasicak: [^lupinka] A ja się nie malowałam zanim to było modne ;-)
2016/06/10 18:57:38
^foo: [^lupinka] Możesz tak myśleć, ale jak jest naprawdę - tego nie wiesz, tylko przypuszczasz i oceniasz ("straszny" ma wydźwięk mocno pejoratywny). Na szczęście prawdopodobnie sporą część manifestujących cudza ocena mało obchodzi :)
2016/06/10 19:00:37
^lafemmejuriste: [^lupinka] Albowiem kobieta dba o siebie wyłącznie, aby się przymilić oraz korzystnie zaprezentować w świecie patriarchatu. Z tego samego powodu sprząta w domu i pierze, krochmali, prasuje i zmienia pościel. Proste.
2016/06/10 19:27:06