kerri:

[^vauban] pojadę, jak będę pewna, że nie będę musiała oglądać biednych zwierząt. Dla takich wrażliwców jak ja Europa Zachodnia jest jednak o wiele lepsza - żadne koty ani psy się tu bezpańsko nie błąkają. I nie widuję rozjechanych.
2016/06/27 00:11:37 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^laperlla,
^vauban: [^kerri] najwięcej rozjechanych kotów widziałem w cywilizowanych Czechach. Tak, w Rumunii trafia się na bezdomne psy. Są najmilszymi psami pod Słońcem no i można je karmić do woli.
2016/06/27 00:14:31
^arturcz: [^kerri] Kotów i psów - nie. Ale zajęcy i jakiegoś dzikiego ptactwa to co wyjazd w górki przynajmniej kilkanaście widzę. Nie liczę tego, co zdąży mi zwiać spod kół.
2016/06/27 01:02:23