kerri:

[^srebrna] te limity to było coś paskudnego. U nas na ścianie wisiały tabelki czytelnictwa, dla mnie dołączali drugą kartkę ;) Nie że się chwalę, ja wtedy faktycznie żyłam dla książek. Teraz wręcz przeciwnie ;>
2016/09/09 15:21:33 przez www, 0 , 1

^srebrna: [^kerri] No, ja czytałam książkę dziennie wtedy. A jak zrobili konkurs, to przegięłam trochę i czytałam na przerwach i na lekcjach (pożyczyłam rano, oddałam o 14 i ziu następną :>) i w ten sposób w 10 dni roboczych 12 książek ;)
2016/09/09 15:28:08