gliniany: [^kociokwik] idę o zakład, że zakitrał się gdzieś w domu. Trzymam kciuki. |
|
2016/08/27 21:10:51 z 'London' przez www, 2 ♥, 1 ∅ |
^kociokwik: [^gliniany] oby. Blabie, wiedźmij, niech się głąb znajdzie. Na upartego może wleźć na balkon po winorośli, o ile wykombinuje, który to balkon. Tyle, że on się boi wyłazić na świat, balkon to był max odwagi. I wtedy jebły te fajerwerki:(
2016/08/27 21:19:45
∅
2016/08/27 21:19:45