kocimokiem:

[^kociaciocia] się kuje. miałam 3 rzeczy, które musiałam wykuć. bo o ile liczyłam wszystko w biegu, to treść" a/ twierdzenia Talesa b/ twierdzenia Pitagorasa c/ definicja granicy funkcji byly nie do zapamiętania naukowym językiem
2016/11/15 12:24:24 przez www, 1 , 4

Lubią to: ^ochdowuja,
^kocimokiem: [^kocimokiem] jakby mi ktoś w miejscach odpowiedzialnych za te rzeczy w mózgu łyżeczką zamieszał
2016/11/15 12:25:44
^olkit: [^kocimokiem] słowną treść twierdzeń to jasne, że trzeba wkuć albo zapamiętać przy okazji, ale to, co z nich wynika i jak je zastosować? - tego chyba uczy się "przypadkiem" przy rozwiązywaniu zadań? :)
2016/11/15 12:29:37
^kociaciocia: [^kocimokiem] To jakoś samo mi weszło. Pitagoras to nawet pamiętam dlaczego - akurat był mądry matematyk i kazał szukać różnych dowodów na to samo twierdzenie. Było ich mrowie a mrowie, więc i samo twierdzenie zapamiętałam ;)
2016/11/15 12:32:16
^matemaciek: [^kocimokiem] Coś jest w tych twierdzeniach, że często są traktowane na pamięć. Z perspektywy studiów wydaje się to dziwne, ale chyba faktycznie do takiego języka trzeba przywyknąć, a tego nie uczą.
2016/11/15 12:35:04