shenn: Wjechałam w tyłek jakiejś kobicie... Była bardziej spękana niż ja. Mówiła ze wschodnim akcentem. Mi odpadła rejestracja, jej zderzak pod palcami był gładziutki. Nic ode mnie nie chciała i szybko się zmyła. Ale stres... |
|
2016/11/15 17:03:42 przez m.blabler, 0 ♥, 6 ∅ |
^shenn: [^shenn] a jeszcze wmieszał się jakiś dziadek przechodzień żywo do nas rozmawiając i wspominając jak to on kiedyś jednej wjechał (jakkolwiek to brzmi)
2016/11/15 17:04:54
2016/11/15 17:04:54
^porzeczek: [^shenn] po to są zderzaki. inna sprawa że niewiadomo jak tam teraz wszystko pod zderzakiem wygląda :D
2016/11/15 17:05:47
2016/11/15 17:05:47
^tygryziolek: [^shenn] gites, masz to za sobą, pierwszy raz najtrudniejszy, a potem już się człek mniej przejmuje :) ja się gościowi kiedyś wmeldowałam w hak do przyczepki :) na szczęście lekko :)
2016/11/15 17:14:54
∅
2016/11/15 17:14:54