lafemmejuriste:

[^kocimokiem] Taki, to chyba dopiero w grobie... Z drugiej strony staram się o incydentalnie i nienachalnie wymuszonych kontaktach społecznych (a ja jestem dość bardzo społeczna, ekstrawertyczna i ogólnie lubię ludzi)
2016/11/17 14:50:14 przez www, 0 , 2

^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] myśleć jak o wybieraniu się na imprezę, gdy się tak strasznie bardzo nie chce i wtedy, gdy już się człowiek wybierze, okazuje się, że to najlepsza impreza na świecie. Kontakty międzyludzkie potrafią działać podobnie :)
2016/11/17 14:50:54
^kocimokiem: [^lafemmejuriste] ciężko pracowałam nad tym, żeby mnie rodzina mamy znielubiła. bo rozmnażają się z chrzestami w tamtym kierunku. rodzina taty rozumie i nie chrzci.
2016/11/17 14:51:12