kociokwik:

[^ister] uczciwie powiedzmy, że poza ananasem i brukselką pomiot wpierdala wszystko, co wyrosło w ziemi, na krzaku czy drzewie, nie.
2016/12/03 21:15:11 przez www, 1 , 5

Lubią to: ^perdo,
^ister: [^kociokwik] mój bardziej wybredny ale też nie narzekam. A ananasa też zje ;)
2016/12/03 21:16:58
^kociokwik: [^kociokwik] [^ister] dziś byłyśmy po teatrze na wegańskim lanczu (btw, #warszawa, niniejszym się propsuje Mango Vegan na Brackiej), jedno co zostawiła to harissę, że za ostra (gdzie moje geny, ja pytam?!)
2016/12/03 21:19:42
^janekr: [^kociokwik] Co jest nie tak z ananasem?
2016/12/04 10:55:07
^gammon82: [^kociokwik] mszyce?
2016/12/04 10:56:07
^robmar: [^kociokwik] w dzieciństwie nie lubiłem ananasa; co na PRL było zabawnym wyborem ;) (te podwieczorki u różnych cioć, na których pytany o chęć na owoc śpieszyłem donieść, że jeśli ananas, to nie… te wstrząśnięte spojrzenia…)
2016/12/04 11:38:00